Treści realizowane w miesiącu LISTOPAD

TREŚCI REALIZOWANE W TYGODNIU 14 - 18 LISTOPADA

OBSZAR

JESIENNY DESZCZ

 

 

ZADANIA EDUKACYJNE

 

III

IV

Deszcz- słuchanie wiersza D. Gellner. Omówienie jego treści. Budzenie zainteresowania zjawiskami przyrody. Wdrażanie do poszukiwania odpowiedzi na postawione pytania.

 

IV

Kalosze na deszcz- zabawa plastyczna z wykorzystaniem kolorowego papieru. Doskonalenie umiejętności wycinania po śladzie. Wdrażanie do wspólnego sprzątania po skończonej pracy.

IV

III

Ufoludek i zapasy- teatrzyk z wykorzystaniem sylwet. Analiza i synteza słuchowa wybranych wyrazów. Rozwijanie słuchu fonematycznego. Wdrażanie do zachowania poprawnej postawy podczas trwania przedstawienia oraz cierpliwego oczekiwania na swoją kolej wypowiedzi. Przypomnienie zawodu aktora.

 

 

 

I

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych nr XI

IV

Kolorowe liście- praca plastyczno- techniczna z wykorzystaniem plasteliny. Rozwijanie umiejętności manualnych. Wdrażanie do starannego wykonywania pracy plastycznej.

IV

I

Spacer po dywanie- nauka piosenki. Rozwijanie pamięci odtwórczej i poczucia rytmu .Zabawy muzyczno- rytmiczno- ruchowe. Dostrzeganie zmian tempa w muzyce. Wdrażanie do wspólnie ustalonych reguł zabawy.

 

III

I

 

Wiatr- film edukacyjny. Rozmowa na temat jego treści . Ukazanie roli wiatru w przyrodzie. Wdrażanie do budowania dłuższych wypowiedzi na określony temat. Przybliżenie zawodu meteorologa.

 

 

 

I

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych nr XI

IV

Sąsiadka i zakładka- słuchanie wiersza D. Gellner. Ukazanie sposobów spędzania czasu podczas złej aury za oknem. Wdrażanie do uważnego słuchania utworów literackich.

 

I

IV

Jesienne grzechotki- praca plastyczno - techniczna z wykorzystaniem materiału przyrodniczego i butelek. Rozwijanie inwencji twórczej. Wdrażanie do zachowania czystości na swoim stanowisku pracy.

 

 

 

 

„Deszcz”

 

Deszcz otworzył pod chmurami

mokrą skrzynkę ze skarbami.

I już lecą na dół z góry

Mokrych skarbów całe fury: deszczowe kokardy,

deszczowe balony spadają na dachy,

na złote balkony.

Siadają na wieżach,

lądują w kominach a my się cieszymy,

że padać zaczyna!

Dorota Gellner

 

 

SPACER PO DYWANIE

  1. Kiedy niebo płacze idziemy na spacer

dookoła stołu z piosenką wesołą.

 

Ref:. Idą parami lalki z misiami

Depczą dywan, depczą dywan z frędzelkami.

Idą parami lalki z misiami

a gumowe piłki dwie po podłodze toczą się

 

  1. Gdy za oknem dmucha nikt wiatru nie słucha chodzi dookoła wycieczka wesoła.

Ref. Idą…

 

TREŚCI REALIZOWANE W TYGODNIU 31 PAŹDZIERNIKA - 4 LISTOPADA

OBSZAR

Mieszkam w Polsce

 

 

ZADANIA EDUKACYJNE

 

 

III

Nasze symbole narodowe zabawa dydaktyczna. Zapoznanie z symbolami narodowymi z wykorzystaniem zagadek i ilustracji. Budowanie poczucia przynależności narodowej. Wdrażanie do szacunku dla symboli narodowych.

IV

III

Jeszcze Polska nie zginęła- nauka czwartej zwrotki hymnu. Przypomnienie tekstu i melodii utworu. Rozwijanie pracy narządów artykulacyjnych i pamięci odtwórczej. Wdrażanie do zachowania poprawnej postawy podczas śpiewania hymnu.

IV

III

Z wizytą w Poznaniu- opowiadanie treści obrazka sytuacyjnego. Synteza i analiza sylabowa wybranych wyrazów. Rozwijanie percepcji słuchowej. Wdrażanie do zgłaszania chęci odpowiedzi przez podniesienie ręki.

 

I

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych nr IX

 

IV

Smok wawelski- słuchanie legendy. Zapoznanie z legendami wybranych polskich miast. Rozwijanie zainteresowania krajem ojczystym. Wzbogacanie słownictwa. Wdrażanie do uważnego słuchania utworów literackich.

IV

III

Pięciogłowy smok- zabawa matematyczna z wykorzystaniem sylwet. Przeliczanie elementów za pomocą liczebników głównych i porządkowych. Rozwijanie logicznego myślenia. Wdrażanie do cierpliwego oczekiwania na swoją kolej.

 

IV

Biało- czerwona flaga- zabawa plastyczno-konstrukcyjna. Rozwijanie sprawności manualnych. Utrwalenie wyglądu polskiej flagi. Wdrażanie do uważnego słuchania poleceń nauczyciela.

I

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych nr IX

 

 

MAZUREK DĄBROWSKIEGO

Jeszcze Polska nie zginęła,

  1. my żyjemy.

Co nam obca przemoc wzięła,

  1. odbierzemy.

 

REF. Marsz, marsz Dąbrowski,

Z ziemi włoskiej do Polski.

Za twoim przewodem

Złączym się z narodem.

 

Przejdziem Wisłę,

przejdziem Wartę,

  1. Polakami.

Dał nam przykład Bonaparte,

  1. zwyciężać mamy.

 

REF. Marsz, marsz Dąbrowski,

Z ziemi włoskiej do Polski.

Za twoim przewodem

  1. się z narodem.

 

Jak Czarniecki do Poznania

Po szwedzkim zaborze,

Dla ojczyzny ratowania

  1. się przez morze.

 

REF.Marsz, marsz Dąbrowski,

Z ziemi włoskiej do Polski.

Za twoim przewodem

  1. się z narodem.

 

Już tam ojciec do swej Basi

Mówi zapłakany -

Słuchaj jeno, pono nasi

  1. w tarabany.

 

REF. Marsz, marsz Dąbrowski,

Z ziemi włoskiej do Polski.

Za twoim przewodem

Złączym się z narodem.

 

LEGENDA O SMOKU WAWELSKIM

Dawno temu, gdy polskimi ziemiami rządził król Krak, w Krakowie pojawił się smok. Było to ogromne zwierzę, o zielonej skórze, długim ogonie i paszczy wypełnionej ostrymi zębami. Smok zadomowił się w jamie pod zamkiem i żądał, aby raz w tygodniu składano mu ofiarę w postaci krowy. Jeżeli nie spełniono jego zachcianki, porywał ludzi. Na mieszkańców Krakowa padł blady strach, jednak znalazło się kilku śmiałków, którzy twierdzili, że zdołają pokonać smoka. Niestety żaden z nich nie wracał z wyprawy do jamy potwora. Zarówno król, jak i poddani stracili już nadzieję na ratunek. Co tydzień stada bydła boleśnie się kurczyły, gdyż smok wymagał zawsze najdorodniejszych sztuk. Martwiono się, co będzie, gdy pożre już wszystkie krowy. Gdy wydawało się, że wszystko już stracone i lud Krakowa czeka zagłada, na dworze Kraka pojawił się ubogi szewczyk. - Panie mój, myślę, że jestem w stanie pokonać dręczącego Was smoka - zwrócił się do króla, nisko się kłaniając. W królewskiej sali rozbrzmiały śmiechy rycerzy. - Patrzcie go, śmiałek się znalazł. - Nie wiesz, że smoka nikt nie jest w stanie pokonać? - Zabił już wielu wybitnych wojaków! Jak możesz się z nimi równać? Jednak Krak był mądrym władcą i wiedział, że nie można marnować żadnej szansy na uwolnienie się od groźnej bestii. - Dobrze, szewczyku. Pokonaj smoka, a zostaniesz sowicie nagrodzony. Szewczyk ukłonił się i odszedł, obmyślając swój plan. Niebawem wszystko miał już przygotowane. Zabił najdorodniejszego barana, jakiego udało mu się znaleźć, a potem wypchał go siarką i dokładnie zaszył. Zarzucił sobie go na plecy i udał się w kierunku smoczej jamy. Najciszej jak tylko potrafił zakradł się do samego wejścia, rzucił wypchanego barana i uciekł. Wkrótce z groty wyszedł smok, zwabiony zapachem świeżego mięsa i dostrzegając barana, natychmiast go pożarł. Siarka ukryta w zwierzęciu od razu zaczęła działać, powodując u smoka ogromne pragnienie. Rzucił się w kierunku Wisły i pił, pił, pił, pił...Wydawało się, że jeszcze chwila i wypije całą Wisłę! I wtedy nagle rozległ się ogromny huk. Smok wypił tak dużo wody, że po prostu pękł. Pomysłowy chłopiec został bohaterem całego miasta, a król sowicie go wynagrodził. W Krakowie zaś do dziś, u stóp Wawelu, można zobaczyć Smoczą Jamę i ziejącą ogniem figurę wawelskiego smoka, upamiętniającą bohaterski czyn szewczyka.